czwartek, 13 stycznia 2011

Mini Pawlova















Po prawie dwoch latach przerwy...

Ostatnie zdjecie przedstawia Anne Pawlova, wybitna primabalerine, ktora objechala caly swiat wszedzie entuzjastycznie przyjmowana. Jednak nie o niej bedzie. Chce napisac o deserze,ktory ostatnio wsrod moich znajomych stal sie hitem, a deser nazywa sie Tort Pawlovej. Nie wiadomo kto jest autorem i jest duzo opowiesci na ten temat.Jedna z nich mowi,ze tort zrobil cukiernik w Australii na jej czesc i inspiracja byl taniec,lekki i zwiewny,stad najprawdopodobniej bezy, przepyszna bita smietana i najrozniejsze owoce (mozemy dodac,co nam sie podoba, pamietajac,ze owoce rowniez musza byc lekkie). Inna wersja mowi,ze tort zrobila sama Anna uswietniajac jej wystepy w Australii. Istnieje wiele wersji tego deseru, ja najchetniej robie mini torciki,dodaje bita smietane (z grujera wow!!ale o tym kiedy indziej :) ) i polewam owocami z marakuji.

A propos baletu polecam film pana ,ktory sie nazywa Darren Aronofsky "Czarny Labedz/Black Swan" a w nim fantastyczne dwie aktorki:Natalie Portman i Mila Kunis, no i oczywiscie moj ulubiony aktor Vincent Cassel. Film zakrecony, ale warty obejrzenia chociazby dla jednej sceny tanca, wlasnie tytulowego czarnego labedzia.Fotka u gory :)


A oto kilka rad, jak zrobic doskonale bezy:

  • wszystko w, i czym ubijam bialka MUSI byc idealnie czyste!
  • lepiej uzyc miksera
  • metalowa miska lepsza niz plasticzkowa
  • im starsze bialko,tym lepiej sie ubija (najlepsze tygodniowe)
  • bialka sie dobrze mroza, jesli sa jakies na zbyciu to trzeba je zamrozic pozniej latwiej sie ubijaja
  • bezy musza sie piec w bardzo suchym piekarniku,co jakis czas otwieram drzwi i "wpuszczam" powietrza :)
  • najlepszy test czy bialka sa gotowe? odwrocic miske do gory nogami :) trzeba czasem uwazac

BEZY:

3-4 bialka
1/2 soku z cytryny
150 g cukru pudru

Nagrzewamy piekarnik do 110°C, wrzucic bialka i sok z cytryny do miski i ubijac az do podwojenia objetosci i zaczac powolutku sypac cukier puder do miski,ja najczesciej sypie lyzke cukru, ubijam i znow lyzka i ubijam i tak do skonczenia sie cukru. Ubijam, az masa bedzie piekna i gladka.
Na papierze pergaminowym rysuje kolka mniej wiecej "fi" na 9 cm i nastepnie na te kolka klade mase i szpryca dookola tworze "mury" musi sie utworzyc male gniazdko, w ktorym potem bedzie smietana i owoce.Trzeba pamietac ,ze bezy troche rosna,wiec te kolka musza byc w odstepach okolo 2centymetrowych. Bezy pieczemy w 110°C okolo 2 godzin jezeli chcemy,zeby byly chrupiace,a do godziny jezeli chcemy,zeby srodek zostal miekki i "ciagnacy sie". Potem odstawiamy w suche i chlodniejsze miejsce.


NA KREM:

200ml smietanki
200 ml jogurtu naturalnego
5 lyzek cukru, czasami nawet nie potrzeba tyle
Ubic najpierw smietane, a potem dodac jogurt i cukier, ubijac, az sie zrobi gesty krem.
Nastepnie nalozyc smietane do "gniazdek" i udekorowac owocami marakuji ( mniej wiecej jedna na dwa gniazdka) i jestem pewna ,ze jest to jeden z najlepszych i najbardziej sprawdzonych deserow :) bo jest lekki, piekny i zwiewny jak taniec Anny Pawlovej.



Possdrawiam wszystkich i zycze udanych eksperymentow baletowo-bezowych ;)


2 komentarze:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...