PENNE Z MULAMI
uwielbiam malze pod kazda postacia czy zapiekane z serem czy w zupie czy tez jako sos do makaronu...
w sobote zobaczylam w markecie piekne wloskie malze... pomyslalam,ze zrobie jak przyjdzie kolezanka na historyczne grand prix monako,
okazalo sie ,ze jadla dwa dni temu,ale kupila te same i tylko mi powiedziala,ze sa olbrzymie...
w sobote zobaczylam w markecie piekne wloskie malze... pomyslalam,ze zrobie jak przyjdzie kolezanka na historyczne grand prix monako,
okazalo sie ,ze jadla dwa dni temu,ale kupila te same i tylko mi powiedziala,ze sa olbrzymie...
faktycznie byly ogromne a do tego bardzo smaczne,a do tego mialy fantastyczny pomaranczowy kolor,wiec postanowilam,ze zrobie z nich sos do makaronu,mial byc klasyk: malze na bialym winie,parmesan,oliwa i troche chilli, jednak popuscilam wodze fantazji i wyszlo cos innego i znacznie smaczniejszego ;)
- ponad kilo muli obranych z muszli a ugotowanych na bialym winie
- 1 szalotka albo drobna cebula
- 3 zabki czosnku zmiazdzonego ze sola
- 4 posiekane pomidorki koktajlowe
- 1OO ml kremowej smietanki
- lyzka sosu ostrygowego
- lyzka sosu rybnego (do kupienia w sklepach z azjatycka zywnoscia)
- garsc kolendry swiezej
- garsc bazylii swiezej
- tymianek
- jedno zsiekane male chilli
- 50 gram parmesanu startego na drobnych oczkach
- oliwa
- sol i pieprz
- pol kilo penne ( zabarwionego atramentem z osmiornicy )
- malze wsypac do miski z zimna woda,te ktore wyplyna na wierzch od razu wyrzucic,bo z nich juz nic nie bedzie
- nastepnie zagotowac biale wino z kostka rosolowa
- wrzucic malze na gotujace sie wino i przykryc
- pogotowac z piec minut az sie muszle otworza,te ktore sie nie otworzyly tez nalezy wyrzucic
- odcedzic ostudzic i powyciagac z muszli
- nastepnie na patelni rozgrzac oliwe i udusic cebulke
- stopniowo dodawac malze,czosnek,pomidorki,chilli,sosy
- nastepnie polac smietanka i zamieszac zeby sie smietana nie zwazyla
- pogotowac,zdjac z ognia
- dodac posiekana bazylie,tymianek i kolendre
- ugotowac makaron zgodnie z minutami wyznaczonymi na opakowaniu
- odcedzic ale zostawic troszke wody z makaronu
- zamieszac makaron z sosem
- dodac jeszcze troszke dobrej oliwy
- calosc posypac startym parmezanem
- BUONO APETITO ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz